GoodVibes miesiąca – fotografia do wnętrz Anny Hnatyszak

GoodVibes miesiąca - fotografia do wnętrz Anny Hnatyszak

Chociaż #GoodVibesMiesiąca pojawił się już na moim facebookowym fanpage’u pod koniec marca, to dziś oficjalnie rozpoczynam cykl postów pod tym tytułem.

Będę w nim przedstawiać rekomendacje miejsc, artystów czy rękodzielników oferujących wyjątkowe elementy wystroju wnętrz. Za każdym takim miejscem, za każdą marką kryją się historie ludzi, którzy je tworzą. Każdą z tych rzeczy wykorzystuję w swoich projektach. Każda czymś mnie ujęła. Każda ma w sobie pokłady dobrej energii, czyli „good vibes”.

Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu i zainspirują do wprowadzenia GoodVibes’ów do Waszych domów i mieszkań, czy to z moją pomocą, jako część szerszego projektu, czy bezpośrednio jako indywidualne elementy.

Moim lipcowym GoodVibes’em jest autorska fotografia do wnętrz Ani Hnatyszak.

W 2019 roku jesienią scrollując Instagrama zatrzymałam się na jednym z tych zdjęć i przepadłam.

Oczarowała mnie fantastyczna kompozycja i porywające kolory, delikatność i subtelność. Patrząc na fotografie Ani mam wrażenie doświadczać uchwyconych kadrów wszystkimi zmysłami. Przenoszą mnie w jasny, ciepły, wakacyjny, spokojny świat. Budzą masę pozytywnych emocji. Tworzą klimat, który chcę wnosić do tworzonych przeze mnie wnętrz i stylizacji.

Pomyślałam sobie wtedy „kim jest dziewczyna, która robi TAKIE zdjęcia?! Chcę ją poznać! Chcę tworzyć wnętrza udekorowane Jej fotografiami!” Kilka tygodni później na targach wnętrzarskich spotkałam Anię. Poznałam piękną kobietę o ciepłym uśmiechu, promieniującą dobrą energią, kolorową i delikatną, jak fotografie, które tworzy. Pogadałyśmy chwilę i umówiłyśmy się na herbatę pod sosnami, żeby omówić plany współpracy. Potem była zima i wybuchła pandemia, herbata pod sosnami odsuwała się w czasie, ale nie straciłyśmy ani siebie z oczu, ani zapału do wspólnych działań. W końcu zaświeciło słońce i we wrześniu pod sosnami nie tylko wypiłyśmy herbatę, ale pochłonęłyśmy też wielką bezę z owocami 😉 rozmawiając o pasjach, o życiu, o tym co sprowadziło nas obie pod sosny. Wymyśliłyśmy kilka płaszczyzn współpracy i krok po kroku realizujemy nasze plany.

Ania z wykształcenia jest geografką i zawsze fascynowały Ją dalekie podróże, egzotyczne kraje, szum morza, bezkresne krajobrazy. Marzyła o pracy, w której będzie mogła połączyć swoje podróżowanie, fascynację pięknem dalekich krain, wykorzystać wiedzę zdobytą w szkole fotograficznej i umiłowanie sztuki i designu.

Z miłości do piękna, podróży, fotografii i sztuki rodzą się Jej zdjęcia, które są rodzajem dziennika, zapisem ulotnych chwil, są pochwałą urody życia. To zapis stanu ducha, bycia sam na sam z przestrzenią i światłem.

Podejście Ani do tego, co robi jest bardzo GoodVibes’owe. Zakłada bowiem, że Jej klientom będzie żyło się lepiej i przyjemniej jeśli będą otaczać się w swoich domach, biurach dekoracjami, które wzbudzają pozytywne emocje, wyciszają i koją zmysły. Wprowadzają harmonię, dają wytchnienie, uczą w pewnym sensie slow-life. Wierzy, że jeśli obcujemy z pięknem to nasze życie staje się lepsze.

Wszystkie prace drukowane są na wysokiej jakości papierze, który wykorzystywany jest w galeriach. Ania stawia na jakość, dba o każdy szczegół swoich fotografii, dopieszcza je. Oprócz oferowania samych wydruków, doradza w wyborze fotografii, rozmiaru, oprawy. Przygotowuje wizualizację tego, jak dana praca będzie prezentowała się we wnętrzu. Oferuje  „full serwis” – włącznie z dostarczeniem gotowej do powieszenia dekoracji;-)

Mnie prace Ani towarzyszą przy stylizowaniu wnętrz, wplatają się w koncepcje projektów, a sama Ania fotografuje niektóre z moich realizacji.

Zajrzyjcie koniecznie do internetowej galerii tej przezdolnej kobiety! A jeśli chcielibyście sami stworzyć swoją osobistą galerię ścienną z wykorzystaniem fotografii, zajrzyjcie na bloga do mojego posta sprzed roku, w którym podpowiadam jak się do tego zabrać.

Ślę GoodVibes’y!

Zdjęcia: Anna Hnatyszak
Write a comment