Top 5 trendów wnętrzarskich na 2020

TOP 5 TRENDÓW WNĘTRZARSKICH NA 2020

To co teraz czytacie, jest zdecydowanie moim osobistym  TOP 5 trendów wnętrzarskich na ten rok. Nie jest to żaden wnętrzarski przewodnik typu must have 2020.  Wybrałam trendy, które poza tym, że są modne, są również stosunkowo uniwersalne, ładnie się starzeją i właściwie nie przemijają. Opierając na nich wystój swoich wnętrz, możecie mieć pewność, że nie będą wymagały kolejnej przemiany, w kolejnym sezonie. To trendy, które wspierają GoodVibes’owe wnętrza – przytulne, naturalne i odprężające. Po prostu dla nas dobre.

BIOFILIA

Tak, jak strelicja wygryzła monsterę, tak odmieniane przez wszystkie przypadki nie jest już urban jungle, ale biophilic design (ups, tego się przecież nie odmienia…). Niemniej czy w doniczkach, czy na ścianach, w każdym szanującym się wnętrzu królować w 2020 roku powinny rośliny. Dlaczego? Bo pochłaniają dwutlenek węgla, produkują tlen i oczyszczają powietrze, a zieleń ich liści koi nasze nerwy, wycisza i przywraca utraconą równowagę. Poza tym serwują nam smak lata o każdej porze roku, przywołują wspomnienia z dalekiej podróży,  no i… zawsze jest się do kogo odezwać. (Moje domowe rośliny nie tylko są regularnie zagadywane, ale też wszystkie posiadają imiona..!)

NATURALNE BARWY I KOLORY ZIEMI

Przyznam szczerze, że z wielką radością przyglądam się, jak wszechobecna szarość z bielą w coraz szybszym tempie przechodzą do lamusa. Na ich miejsce śmiało wkraczają piękne kolory ziemi –złamane beże, ciepłe terrakoty, ochry, glinki i karmelowe brązy. To bardzo kobiece palety – urzekające swoją naturalnością, delikatne, ale i z charakterem. Stanowią zarówno świetną bazę dla kontrastowych, nasyconych kolorów, jak i subtelne uzupełnienie jasnych, off white’owych przestrzeni. Są przyjazne dla naszych oczu i kojące dla zmysłów. Spieszmy się je kochać! Choć szybko nie odejdą.

GEOMETRIA

Wzory geometryczne są widoczne we wnętrzach od lat, a w nadchodzącym czasie będą jeszcze śmielej wykorzystywane. Wynika to z faktu, że geometryczny dekor świetnie prezentuje się zarówno na wielkoformatowych elementach (płytkach, dywanach, zasłonach), jak i detalach (naczyniach, poduszkach, uchwytach do szafek). Fantastycznie łączy się z prostymi wnętrzami, przełamując ich monochromatyczność i nadając charakteru. Wyraziście wyglądają w kolorze – który, jak już wspomniałam – staje się coraz bardziej obecny w naszych domach. Są nieodłącznymi elementami etnicznych wzorów boho i bardzo mocno prezentują się w retro klimatach. Ja najbardziej je lubię w prostych, minimalistycznych, naturalnych wnętrzach, którym dodają subtelnego pazura.  

BOHO I PLECIONKI

Boho i plecionki – to kolejne trendy przywołujące dobre skojarzenia. Oparte na naturalnych materiałach i tradycyjnym rzemiośle. 

O ile do plecionki jako takiej przyzwyczajeni jesteśmy już kilku ładnych sezonów, to w tym roku swój wielki come back robi dostojna plecionka wiedeńska. Pojawia się nie tylko na dodatkach typu pudełka do przechowywania, ale stroić też będzie półki, fotele, fronty mebli czy abażury lamp. Jej elegancki wzór idealnie dopełni bardziej klasyczne wnętrza a światu boho doda nieco więcej dorosłości.

Właśnie, boho… Wzorki, ręcznie wyplatane makramy, rattanowe koszyki, wiklinowe doniczki, jutowe dywany, ręcznie robione lampy, koraliki i frędzelki, suszone trawy… dodają naszym wnętrzom lekkości i swobody. A my przenosimy się z nimi w czasie – do wiklinowych wózków dla lalek, huśtawek ze sznurka zawieszonych w progu dużego pokoju, drewnianych guzików… Lubię ten styl za niewinność, radość, wolność i wiatr we włosach. Za lekkość i swobodę. Za skojarzenia z plażą i słońcem na twarzy.

A także za to, że świetnie łączy się z…

VINTAGE

Dobry design nigdy nie wychodzi z mody. On szlachetnie się starzeje i nabiera wartości. Przedmioty użytkowe z lat 50tych/60tych ujmują swoją elegancką prostotą i funkcjonalnością. Są ponadczasowe, przez co pasują do prawie każdego stylu. 

Kocham vintage, bo to bliski przyjaciel slow life’u i, tak potrzebnej w naszych czasach, postawy eco i less waste. Serio, urządzanie ze stylem vintage ma tyle zalet! Na przykład: 

– recykling – zamiast wyrzucać i kupować nowe, jakich wiele – odzyskujemy stare meble. Poddajemy je własnoręcznej renowacji, rozwijając przy tym swoje pasje lub nabierając nowych umiejętności.

– oszczędności – zamiast wydawania pieniędzy w sklepie na nowe, jakich wiele, poszperajmy u babci, bo to u niej kryją się prawdziwe skarby. Tu nie chodzi o przedrogie antyki, tylko o przedmioty z duszą. I przy okazji…

– budowanie więzi –  bo zamiast w zatłoczonym sklepie, spędzamy sobotnie popołudnie z naszymi bliskimi (na szukaniu vintage’owych dodatków i rozmowie o nich, na ich odświeżaniu), a na koniec zamiast zwykłego mebla, czy bibelotu, zostajemy z piękną rodzinną pamiątką i jej unikatową historią.

Tak… Aranżacja wnętrz to o tyle więcej niż wstawianie do nich mebli i układanie poduszek! Do dzieła! 

A jeśli chcecie zobaczyć mój najbardziej vintage’owy projekt, zapraszam Was tu.

Zdjęcia: Ewelina Mickiewicz i Ola Dąbrówka
Write a comment